„Nie lubię olewactwa” Janusz Chabior
„Nikt mi nigdy nic na tacy nie położył. Wszystko co osiągnąłem, musiałem swoimi „ręcami”(śmiech) wydrapać!”
„Nikt mi nigdy nic na tacy nie położył. Wszystko co osiągnąłem, musiałem swoimi „ręcami”(śmiech) wydrapać!”
Jak angażujesz widza w rozmowę z filmem, widz będzie rozmawiał z Tobą, „z ekranem”. Ale jak robisz film, w którym wszystko położysz na talerzu, to widz to po prostu sobie weźmie. To nie znaczy, że widz jest głupi. Chodzi o to, że widz usiądzie wtedy w krześle z napisem „przy tym filmie będę głupi, bo tak mnie traktujesz”. Ale jak traktujesz mnie, że jestem „mądrym widzem”, to takim będę! Tak mi się wydaje, film tak działa. Jeśli film nic nie wymaga ode mnie, to nic nie dam! I na odwrót!