Optymistyczny scenariusz na życie

Optymistyczny scenariusz na życie

Często oglądam bajki Disneya z moimi dziećmi, dlatego m.in. że tam jest zawsze optymistyczny scenariusz, myślę że taki scenariusz powinien nam zawsze w życiu towarzyszyć. – Piotr Kupicha.

Jubileusz 10-lecia zespołu Feel. Czas na małe podsu- mowanie?

Przemieszczając się od miasta do miasta, z koncertu na koncert, słyszymy zewsząd podziękowania za ten miniony czas, oraz przesłanie, abyśmy się nie zmieniali, abyśmy na- dal byli sobą. Feel jest zespołem, który niczego nie udaje. Zresztą trudno byłoby uzyskać coś innego z moich strun głosowych, czy z mojej skrzywionej przegrody nosowej(u- śmiech).

To jest chyba najważniejsze w życiu-być sobą, żyć w prawdzie, wtedy człowiek ma szansę czuć się speł- nionym. Ostatnim Twoim/Waszym sukcesem jest złota płyta-kolejna do kolekcji.

Siedzi tu człowiek, który jest w branży muzycznej 10 lat. To nie jest kwestia wygrania programu typu talent show, tylko ciężka, konsekwentna praca. Uwierz, że w branży muzycz- nej 10 lat na scenie, nie jest odcinaniem kuponów, tylko codzienną pracą. Pracujemy nie tylko dla siebie, ale aby pu- bliczność czuła się usatysfakcjonowana, z tego co tworzy- my, bo tak naprawdę gdyby nie publiczność, to wszystko nie miałoby sensu.

Twój przebój ze słowami w tekście: „pokaż na co cię stać”, miał poruszyć struny wewnątrz słuchacza, zmuszając go do refleksji? Co poeta miał na myśli?

Często śpiewając do publiczności, tak naprawdę śpiewamy do siebie. Przecież jesteśmy tylko ludźmi, i też borykamy się z codziennymi problemami. Myślę, że nie tyle ważne jest aby zaistnieć, ale aby utrzymać pewien poziom i wracać na tory, które sobie wymarzyłeś. Bardzo ważnym elementem, w każdej pracy, jaką się wykonuje, jest wysoki poziom cierpliwości i dyscypliny.

Grasz od 15-16 roku życia, a dzisiaj masz…

38. Ale od następnego roku jedyne co będę robił, to odejmował (uśmiech)
Dalszy ciąg wywiadu w drukowanej wersjii DC Magazine, lub wersji pdf.

Share