Jesień, jesień, złote liście spadają z drzew… Okiem Roberta Korólczyka

Jesień, jesień, złote liście spadają z drzew… Okiem Roberta Korólczyka

Jesień, jesień, złote liście spadają z drzew…
Przed przeczytaniem tego felietonu skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż nie właściwa interpretacja i brak dystansu może spowodować uszczerbek na zdrowiu!

Wrzesień to bardzo trudny miesiąc. Dzieci wracają do szkoły my wracamy do pracy.

Na początek zróbcie mały rachunek sumienia z wakacji. W tym celu warto użyć wagi, ona od razu pokarze czy nasze sumienie jest lżejsze, czy cięższe. Warto też przejrzeć zdjęcia z wyjazdów na których świetnie widać czym to sumienie było obciążane. Dobrym sposobem na walkę z tzw. „przesileniem jesiennym” mogą być wspomnienia z wakacji. Niestety, niektórzy niewiele pamiętają, bo akurat jak na złość w ich hotelu alkohol był za darmo. Po za tym jak zwiedzać te wszystkie piękne miejsca skoro darmowy Internet był tylko przy lobby w hotelu. Wychodzi na to że w tym roku największymi szczęściarzami byli Ci którzy dali się wciągnąć w grę polegającą na łapaniu Pokemonów. Nie dość, że się za nimi nabiegali to jeszcze pozwiedzali. Nawet wiernych w kościołach przybyło, ze względu na bardzo wyjątkowe okazy pochowane w świątyniach.

Po takich wakacjach naprawdę ciężko wrócić do pracy, tym bardziej że wszystkie najtrudniejsze i najważniejsze tematy odłożone zostały na półkę pt. „zrobię to po wakacjach”.

Moja propozycja jest prosta: przełóżcie to wszystko co macie do zrobienia na półkę pt „ zrobię to zaraz po nowym roku”.

A jeśli chodzi o szkołę naszych dzieci to też nie dajmy się zwariować, przecież nie każdy od razu „orłem został”. Nie wiem czy wiecie, że prezes Jarosław, wódz narodu, kiedyś nie zdał z klasy do klasy a mimo to doktorem prawa został. Swoją drogą mógł też powtórzyć rok studiów, szczególnie ten o Trybunale konstytucyjnym. Patrząc jeszcze na ostanie osiągnięcia minister edukacji Pani Zalewskiej to w ogóle bym się szkołą nie przejmował. Pani minister podobnie jak jej poprzednicy jest świetnym przykładem na to że „ kto umie robić to robi, kto umie uczyć to uczy a kto nie umie ani jednego ani drugiego to zostaje ministrem edukacji”. Ale żeby nie było, że się tylko polityków czepiam spójrzcie na piłkarzy, ile oni pieniędzy kosztują, ile milionów zarabiają.

Więc może zamiast wyganiać dzieci do szkoły wygońcie je na boisko. Sami też pobiegajcie, na zdrowie to wszystkim wyjdzie.

Od lat to powtarzam, najważniejszy jest dystans szczególnie ten do siebie!

Robert Korólczyk

Share