Sztuka kolorów i emocji. O malarstwie Szymona Hołubowskiego

Sztuka kolorów i emocji. O malarstwie Szymona Hołubowskiego

Maluje zaledwie od czterech lat, a już zdołał wypracować swój charakterystyczny, rozpoznawalny styl. Feeria kolorów, łączenie motywów rzeczywistych z wyobrażonymi, wyrażana poprzez formę dzieła emocjonalność, delikatność ujęta w wizerunkach kobiecych twarzy- właśnie te elementy zaliczyć należy do cech definiujących jego twórczość. Elementy- można byłoby powiedzieć- powszechne we współczesnej sztuce. Szymon Hołubowski, bo o nim mowa, łączy je jednak ze sobą w tak umiejętny sposób, iż w rezultacie wspólnie budują one niezwykłą, unikatową jakość.

PODĄŻAJĄC ZA PASJĄ

Szymon Hołubowski częstokroć wspominał w wywiadach o tym że, związanie swojego życia zawodowego ze sztuką nigdy nie było dla niego rzeczą oczywistą. I chociaż zamiłowanie do twórczości artystycznej towarzyszyło mu od najmłodszych lat, swoją przyszłość zawsze łączył on z zupełnie oderwanymi od dziedziny sztuki dyscyplinami. Stąd też wzięła się decyzja Hołubowskiego o rozpoczęciu studiów na kierunku ekonomicznym. Artysta przez wiele lat pracował w branży marketingowej. Zajmował się również PR-em, prowadząc fanpage’e klientów firmy, w której był zatrudniony. W pewnym momencie jednak niemożność realizowania swojej pasji zaczęła na tyle mocno doskwierać Hołubowskiemu, że postanowił on postawić wszystko na jedną kartę i całkowicie poświęcić się sztuce. Aby zainteresować widzów swoją twórczością artysta postanowił jednak skorzystać z umiejętności, jakie dały mu poprzednie doświadczenia zawodowe. Do popularyzacji swojego malarstwa aktywnie zaczął wykorzystywać on cyfrowe media społecznościowe. Jak się okazuje- z wielkim powodzeniem. Pomimo iż Hołubowski intensywnie tworzy zaledwie od czterech lat, jego strona na Facebooku liczy obecnie prawie 30 tys. fanów.

Szymon Hołubowski Mam nadzieję

Antonina Rostowska:
Rysowałeś i malowałeś od najmłodszych lat. Dlaczego więc zamiast udać się na ASP wybrałeś kierunek ekonomiczny?

Szymon Hołubowski: Po pierwsze, myślę, że już od dzieciństwa tkwiło we mnie przekonanie, że to, co jest naszą pasją, rzadko kiedy może stać się też źródłem utrzymania. Po drugie, nie jest tajemnicą, że artystom w Polsce nie wiedzie się najlepiej. Nie ukrywajmy, kultura kupowania i kolekcjonowania dzieł sztuki wciąż jeszcze nie osiągnęła u nas takiego poziomu, jak na Zachodzie. Myślę, że większość ludzi, podejmując decyzje rzutujące na ich przyszłość, myśli przede wszystkim pragmatycznymi kategoriami. Ja również należałem do tej grupy.

AR: A jednak wybrałeś w końcu sztukę. Dlaczego?

SH: Pracując w poprzedniej branży od czasu do czasu, choć nie tak często, jakbym sobie tego życzył, realizowałem nowe obrazy. Założyłem poświęcone mojemu malarstwu konta w mediach społecznościowych i wrzucałem tam efekty własnej pracy. Zauważyłem, że spotyka się ona z dobrym odbiorem, a moja popularność w sieci systematycznie rośnie. Coraz częściej zaczęły też pojawiać się propozycje kupna obrazów. Dopiero wtedy pomyślałem o tym, że sztuka może stać się moim jedynym sposobem na życie. Mogę powiedzieć więc, że decyzja o uczynieniu z malarstwa swojego źródła dochodu była świadoma i przemyślana.

MALUJĄC KOBIECĄ DUSZĘ

Szymon Hołubowski zasłynął barwnymi obrazami przedstawiającymi kobiece wizerunki. Sam okresla je mianem portretów abstrakcyjnych. Namalowane z dużą dozą realizmu twarze modelek ubrane są bowiem w fantazyjną, niezwykle bogatą paletę barwną. Nierzadko malowane przez Hołubowskiego wizerunki kobiet wzbogacane są dodatkowo elementami wizualnymi przeniesionymi wprost ze sztuki ulicznej, a więc powszechnie występującymi na murach miejskich budynków napisami i symbolami, niestarannymi grafami czy przypadkowymi plamami farby. Wszystkie te zabiegi nie stanowią wyłącznie próby dodatkowej estetyzacji powszechnego w historii sztuki motywu przedstawieniowego, jakim jest portret. Służą raczej podkreśleniu niejednoznaczności osobowości modelki. Jak Hołubowski sam przyznaje w licznych wywiadach, zanim zdecyduje się on na namalowanie danej osoby, musi ona go najpierw zaintrygować swoim wnętrzem, sprawiając, że jej niezwykłość malarz postanowi oddać na płótnie. Nie może być to jednak fascynacja powierzchowna, lecz autentyczna, wynikająca z długiej i dobrej znajomości. Dlatego też artysta obrazuje najczęściej kobiety zajmujące ważne miejsce w jego życiu osobistym. Chociaż proces portretowania modelek stanowi swoisty akt rejestracji za pomocą malarstwa ich osobowości- z wszelkimi stanami emocjonalnymi, doświadczeniami życiowymi i poglądami- jest on ponadto również podejmowaną przez twórcę próbą zbliżenia się do tajemnicy kobiecej duszy.

Szymon Hołubowski Profil Nocny

Szymon Hołubowski Nie wierzę

AR: Malujesz głównie portrety kobiece. Czy powodem tego są głównie względy estetyczne towarzyszące płci pięknej?

SH: Maluję przede wszystkim osoby z mojego bliskiego kręgu, a ponieważ otaczają mnie głównie kobiety, to one stają się bohaterkami moich prac (śmiech). Oczywiście żartuję. Kobiety interesują mnie zarówno jako mężczyznę, jak i jako artystę. Oczywiście doceniam i niezwykle inspiruję się w swojej pracy twórczej pięknem płci przeciwnej. Myślę, jednak, że jeszcze bardziej aniżeli powierzchowność kobiet fascynuje mnie ich skomplikowane wnętrze. I to właśnie wszystkie ich niejednoznaczne emocje, nieznane mężczyźnie doświadczenia oraz sprzeczności, które w sobie noszą staram się przede wszystkim oddać na płótnie.AR: Czyli, jeśli chodzi o tematy malarskie, mężczyźni na ogół nie są dla Ciebie interesujący?

SH: To nie do końca tak. Każdy, niezależnie od płci może posiadać tak intrygującą osobowość, że jej istotę pragnie się odzwierciedlić w obrazie. Oczywiście zdarzało mi się również malować mężczyzn. Jednakże sam jestem mężczyzną. Zdaję sobie więc sprawę ze sposobu działania wielu mechanizmów męskiej psychiki. Tymczasem, choćbym cały czas malował wyłącznie kobiety, ich natury nigdy nie będę w stanie dostaczecznie dobrze przestudiować. I właśnie to jest dla mnie najbardziej intrygujące w płci pieknej. Portretowanie kobiet traktuję więc poniekąd jako naukę, próbę poznania ich wnętrza

KOLORY A EMOCJE

Wyrażaniu niejednoznaczności osobowości portretowanych kobiet służy Szymonowi Hołubowskiemu rozbudowana paleta barwna. To właśnie za jej pomocą artysta koduje wszelkie dostrzegalne emocje, wrażenia i przeżycia modelek, konstruując w ten sposób unikatowy wizualny język. Portrety młodego twórcy okreslić można zatem mianem swoistej, malarskiej psychoanalizy, która uważnemu widzowi jest w stanie bardzo dużo powiedzieć o osobie widniejącej na płótnie. Twórczość Hołubowskiego nie ogranicza się jednak wyłącznie do obrazowania wnętrza innych. Realizowane przez niego abstrakcje stanowią zapis jego własnych nastrojów, aktualnie angażujących go wydarzeń i najświeższych przemyśleń. Komunikowaniu odbiorcy swoich emocji i wrażeń nie służy tu jednak tylko sama barwa, ale także sposób potraktowania jej na płótnie. W osiągnięciu efektu kreacji na obrazie różnych poziomów emocjonalności pomaga artyście fakt sięgania po rozmaite narzędzia, niekoniecznie kojarzone z malarstwem. Dlatego też w obrębie prac Hołubowskiego przypadkowe plamy rozlanej na płótno farby współistnieją z roztartymi przy pomocy ekierki poziomymi pasami koloru.

Szymon Hołubowski ABS FALLE/015

Szymon Hołubowski ABS FALLE/013

Szymon Hołubowski ABS FALLE/010

AR: Twoje prace zaskakują przede wszystkim niezwykłym wyczuciem koloru. Czy ta umiejętność związana jest z inspiracją twórczością jakichś innych artystów wizualnych?

SH: Jeżeli chodzi o umiejętność posługiwania się kolorem w malarstwie współczesnym moim absolutnym autorytetem jest kanadyjski artysta Andrew Salgado. Jego portrety są niezwykle emocjonalne nie tylko ze względu na sam intrygujący i niejednoznaczny sposób przedstawiania postaci na obrazie, ale również w ogromnym stopniu właśnie ze względu na zastosowaną paletę. Jeśli chodzi o nieżyjących już twórców, podziwiem w tej kwestii między innymi Pabla Picassa, Jacksona Pollocka, Gustava Klimta. Każdy z nich wypracował swój unikalny syl malarski. Bardzo trudno więc byłoby je jakkolwiek porównywać. Jednak zdecydowanie łączy ich jedno- niesamowicie umiejętne posługiwanie się kolorem.

Szymon Hołubowski ABS FALLE/012

AR: W jaki sposób Ty opracowujesz kolorystykę obrazu?

SH: Przystępując do pracy nad obrazem właściwie nie mam ustalonej kolorystyki. W przypadku abstrakcji podyktowana jest ona moim obecnym nastrojem, aktualnymi przeżyciami i przemyśleniami. W przypadku portretów- wszystko zależy od modelki i od tego, w jakim stanie emocjonalnym znajduje się ona w danej chwili.

 

EKSPANSJA MALARSTWA

O malarstwie Szymona Hołubowskiego da się powiedzieć wiele. Bywa ono sensualne i porywające, delikatne i emocjonalne. Różnorodność nastrojów, które można odkryć w pracach artysty przysparza mu wciąż nowych zwolenników- każdy, kto obcuje ze sztuką Hołubowskiego może odnaleźć w nim odpowiadającą mu atmosferę. Dowodem na to jest fakt, iż obrazy twórcy zasilają dziś rozmaite kolekcje prywatne w Niemczech, Szwajcarii, Belgii, Anglii, Hiszpanii czy Włoszech. I wydaje się, że to nie koniec ekspansji malarstwa Hołubowskiego na świat. Artysta deklaruje bowiem, że chciałby, aby jego twórczość w przyszłości stała się znana nie tylko na terenie Europy, ale również w Azji czy Ameryce.

________________________________________________

Rozmawiała: Antonina Rostowska

absolwentka dziennikarstwa i kulturoznawstwa na Uniwersytecie Wrocławskim. Interesuje się wszelkimi formami kultury, począwszy od literatury i muzyki, poprzez sztukę, na kinie        i teatrze skończywszy. Publikowała dla La Mode, Zażyj Kultury, Reflektora. Żyje i pracuje we Wrocławiu.

 

Zdjęcie ArtystyAleksandra Fałdzińska

 

Szymon Hołubowski Chcę więcej

Szymon Hołubowski Głęboko w mroku

 

http://szymonholubowski.com/

__________________________________________________________

DC Business&Life Magazine 2018

Share